By Wielkimi krokami zbliża się do nas jesień. Lato zmierza ku końcowi, a wraz z nim ulubiony okres każdego ucznia – wakacje. Koniec sierpnia bywa stresujący nie tylko dla zniechęconych wizją szkolnych ławek dzieci, ale również dla ich rodziców, na których barkach spoczywa obowiązek zapewnienia małym żakom wszystkich niezbędnych pomocy szkolnych. Jak najlepiej się do tego zabrać, jak ułatwić ten czas sobie i dziecku, o czym warto pamiętać, a z czym lepiej jeszcze trochę zaczekać?
Świetnym pomysłem ułatwiającym zakupy jest stworzenie kompletnej listy potrzebnych pomocy szkolnych. W ten sposób zyskasz na czasie, utrzymasz kontrolę nad budżetem i unikniesz chaotycznego wrzucania do sklepowego koszyka masy ( jak się później często okazuje, zupełnie niepotrzebnych) produktów. Do udziału w jej tworzeniu zaproś dziecko. Badania pokazują, że uczniowie podstawówek chętniej się uczą, jeśli korzystają z samodzielnie wybranych, ładnych przedmiotów. Tornister czy piórnik z ulubionym bohaterem kreskówek osłodzi trudne początki zwłaszcza pierwszoklasistom, a starsze dzieci chętnie sięgną po zmazywalne długopisy czy pachnące flamastry.
Sprawdź, co możesz kupić używanego. Wiele szkół organizuje kiermasze podręczników, podczas których można dostać je nawet za mniej niż połowę ceny rynkowej. Książki na nich sprzedawane często nie odbiegają wyglądem od tych nowych, zwłaszcza jeśli miały tylko jednego właściciela. Zwracaj jednak uwagę na daty wydania i aktualność programu! Koniecznie dokładnie zapoznaj się z listą wymaganych podręczników i ich dopuszczalnych wydań przed zakupem.
Zastanów się, czy naprawdę wszystkie pomoce będą obligatoryjnie wymagane już od pierwszych dni nauki. Twoje dziecko nie potrzebuje od razu trzech zeszytów do tego samego przedmiotu ani kilku kompletów kredek czy długopisów. Wyprawki szkolne zwykle w drugiej połowie września są znacząco przeceniane, więc z częścią zakupów warto się trochę wstrzymać. Zaoszczędzisz w ten sposób nie tylko pieniądze, ale również swój czas – w tym okresie mocno spada zainteresowanie produktem, a wraz z nim cena i gigantyczne kolejki w papierniczym.
Inwestuj w jakość. Wiele przedmiotów może śmiało posłużyć dziecku przez kilka lat, zachowując przy tym pełną funkcjonalność. Wśród nich warto wymienić worki na strój do wychowania fizycznego, tornister i piórnik. Wybieraj te z dobrych materiałów, ze wzmocnieniami. Unikaj też zbyt jasnych kolorów – te rzeczy muszą znosić codzienne kontakty z ławkami, przyborami, a niejednokrotnie też ze szkolną podłogą. Bardzo jasne tkaniny często będą wymagały prania i o wiele szybciej staną się zniszczone i nieestetyczne.
I przede wszystkim: nie panikuj! Dziecko widzi Twój stres i samo zaczyna reagować na szkołę w podobny sposób. Pamiętaj że nawet jeśli o czymś zapomnicie, to nie stanie się nic złego. Przecież w każdej chwili można brakujący element wyprawki swobodnie dokupić, nawet już po oficjalnym rozpoczęciu roku szkolnego. Pierwszy dzwonek będzie dopiero początkiem, a Twój mały uczeń z pewnością będzie potrzebował od teraz o wiele więcej niż tylko wyprawki, czyli czasu, pomocy z zadaniami domowymi i dumy z jego postępów.
Comments